Rzekł matematyk z miasteczka Pszenno:
„Wstęga Möbiusa stronę ma jedną”.
A gdy przeciął ją wzdłuż równika,
czkawki dostał i do dziś tak czka,
bo miast dwóch części dostał część jedną.
MM, Wrocław
Raz pewien rybak spod miasta Kielce
list rozbitka wyłowił w butelce.
Wiadomość w nim była tajna,
włożona w butelkę Kleina.
Nie mógł jej wyjąć i zły był wielce.
MM, Wrocław
Pomocnik piekarza z Ursusa
piekł precel raz w kształcie torusa.
Do pracy przyszedł z gorączką
i wyszła mu sfera z rączką.
A piekarz wnet wylał nygusa.
MM, Wrocław
Pewna krowa mleczna spod Włoszczowej
pasła się na płaszczyźnie rzutowej.
Lecz nagle dostała mdłości
na prostej w nieskończoności.
Odtąd stale szuka łąki nowej.
MM, Wrocław
A mathematician confided
that a Möbius strip is one-sided.
You will get quite a lough
if you cut it by half.
For it stays in one piece if divided.
Michał Szurek, Warszawa
Autorami poniższych limeryków są Anna i Przemysław Kiciakowie z Warszawy.
Matematyk w swym domu pod Usa*)
Wyhodował dziwnego kaktusa,
Co wyglądał prześlicznie,
Kolce rosły mu stycznie
Do powierzchni o kształcie torusa.
*) Usa—miejscowość na wyspie Kiusiu w Japonii.
Przy drodze wjazdowej widnieje tam napis “WELCOME TO USA”.
Matematyk w swym domu pod Usa
Raz się wkuzył na wstęgę Möbiusa,
Bo to taka paskuda,
Co się rozciąć nie uda
Wzdłuz, więc w popsek do cięcia go zmusa.
Pisząc limeryk o torusie,
Chciałem spleść w torus ze trzy strusie,
Ale tymczasem moja żona
Mówi, że bierze się pytona
I ogon w paszczę wtyka mu się.
Pewna mrówka z Syrii, chcąc torusa
Eksplorować, żwawo dała susa,
Lecz przygoda była niezbyt fajna,
Bo skończyła się w butelce Kleina,
Torus zasię był z dwóch wstęg Möbiusa.