Czy Achilles dogoni żółwia?
(pytanie stare jak świat)
Na zdrowy rozum – nie.
Przebył połowę trasy, połowa została.
Pokonał połowę z tej połowy,
a cel ciągle przed nim.
I tak bez końca.
W życiu bywa tak samo,
a nawet jeszcze gorzej.
Im bardziej chciałam dogonić,
tym dalej było do celu.
Ale życie to nie matematyka.
Machnęłam ręką, odwróciłam się.
I wtedy mój cel mnie dogonił.