W tym rozdziale przedstawiamy fraszki na matematykę i matematyków.
Fraszka (z włoskiego frasca - drobiazg, błahostka) to krótki utwór rymowany z humorystyczną lub satyryczną pointą. Wywodzi się od starożytnych epigramatów - krótkich napisów na kamieniach nagrobnych lub przedmiotach codziennego użytku.
Zapraszamy do lektury i dopisywania własnych utworów.
Oj bieda, bieda!
Można mówić o umysłowej nędzy,
jeśli z matematyką
łączy się jedynie
liczenie pieniędzy.
Witold Smętkiewicz
Na matematyka
Ziemię pomierzył i głębokie morze.
Wie, jako wstają i zachodzą zorze.
Wiatrom rozumie, praktykuje komu.
A sam nie widzi, że ma kurwę w domu.
Jan Kochanowski
Na proporcyjej
Atoli patrząc na swe jajca silne,
Myśliłem rzeczy moim zdaniem pilne:
Jesli mię chce mieć szczęście w tym nierządzie,
Niech mi da wedle proporcyjej mądzie.
Jan Kochanowski
Do racjonalisty
Ty, co tępisz zabobon
I światłą myśl szerzysz,
Wiesz, że dwa plus dwa – cztery,
A w liczbę pi … wierzysz?
Janusz Lignarski
Do naukowca
Wiesz, że świat to atomy,
Kosmos niezmierzony,
Planety, komety,
Widma, nadfiolety,
Które przez szkło lunety
Lub mikroskop śledzisz.
A teraz w twym fotelu
Z księgami nauk wielu
To siedzisz na atomach
Czy na d..… siedzisz?
Janusz Lignarski